sobota, 31 marca 2012

Carlos Wolff. Sztuka współczesna współczesnego Zgierza.
Jednak nie samymi wspomnieniami dawnej chwały żyje Zgierz. Istotne są również osiągnięcia na niwie współczesności – rzeczy bieżące, odmierzanie pulsu tętniącego świata, dotrzymywanie rytmu w biegu ku przyszłości.
Zgierz stał się plenerem i równocześnie galerią dla wybitnego, meksykańsko-austriackiego artysty-rzeźbiarza, Carlosa Wolffa.
To właśnie w Zgierzu można podziwiać jedną z najistotniejszych jego prac, pochodzącą z przełomowego dla niego okresu przejścia od inspiracji post-popartowskich do neo-ekspresyjnego naturalizmu dychawicznego.
Instalacja, którą widzicie na zdjęciu, nosi tytuł "Ingrediencje Nieskończonych Paradygmatów" i znajduje się w południowo-wschodnich rejonach miasta.
Niestety – zgodnie z dobitnie wyrażonym życzeniem autora – nie jest możliwe jej podziwianie z bliska. Najmniejsza odległość na jaką można podejść do dzieła, wynosi kilkadziesiąt metrów.
Sam Carlos Wolff wielokrotnie podkreślał w wywiadach znaczenie swojej zgierskiej instalacji. Zarówno dla swojej drogi twórczej, jak i całej dziedziny współczesnych sztuk wizualnych.


niedziela, 25 marca 2012


Handel bronią w Zgierzu.
Przetrzymywanie wielu sztuk broni palnej w prywatnych rękach jest jedną z bolesnych konsekwencji wojny z najeźdźcami z kosmosu w roku 1988.
Mieszkańcy Zgierza masowo wstępowali wówczas do ruchu oporu i zbrojnej partyzantki. Niestety, po ustaniu działań wojennych nikt nie zgłaszał posiadanych sztuk broni i amunicji. A tym bardziej - nie oddawał ich do wojskowego depozytu albo nie przeznaczał do demobilu.

Dzisiaj prywatny, nieuregulowany handel bronią w Zgierzu kwitnie i nikt z mieszkańców specjalnie się z tym nie kryje ... Dotyczy on również - jak widzimy - broni ciężkiej, przeciwlotniczej.

wtorek, 20 marca 2012


1988. Inwazja i wojna.
Na zdjęciach w tym wątku widzicie ruiny głównej bazy wojskowej, którą założyli przybysze z obcej planety zaraz po inwazji na Zgierz ...
Nie będę nudzić opisami cierpień, jakich wówczas Zgierzanie doświadczyli ... Cóż - było ciężko, była wojna ...
Najeźdźcy wdarli się przemocą w życie Zgierzan i Zgierza, przejęli kontrolę nad każdym aspektem życia. Inwigilowali, terroryzowali, zakradali się i zza pleców przy pomocy plastikowych słomek, wysysali zupę ogórkową z talerza ...
Trudne to były czasy ...
W domu jeno jednego kapcia mieliśmy. Sąsiedzi mieli drugiego i tak współpracując, budując zręby obywatelskiej samoorganizacji i obywatelskiego oporu, stworzyliśmy wspólnotę, która ostatecznie zwyciężyła!
Odparliśmy agresorów i tyranów z obcej, pozaziemskiej cywilizacji!


Natomiast, jeżeli mogę coś powiedzieć na temat samej bazy obcych i jej zniszczenia. Brawurowy atak na ten zaciekle broniony szaniec poprowadził płk. Grzmot z 3 Furyackiej Brygady Powietrzno-Dennej. Rano, 15 maja 1988.
O wy, przyszłe pokolenia, pamiętajcie o tej dacie, kiedy to po mroku zniewolenia, niebo rozświetliła zorza wolności!
W wyniku szturmu i nieprzejednanej postawy obrońców, obiekt został doszczętnie zniszczony ... Krzyżujące się promienie laserów przecinały przestrzeń, w eterze unosił się kurz bitewny, jęki rannych i konających.



Niestety - jak już wspomniałem był - baza uległa w wyniku działań wojennych całkowitemu zniszczeniu, grzebiąc w swoich ruinach zapewne liczne tajemnice. Tajemnice, dotyczące technologii przybyszów oraz tajnych eksperymentów, które tam przeprowadzano.
Być może przyszłe pokolenia, na drodze badań archeologicznych, zdołają przynajmniej częściowo je rozwikłać.



Geneza powstania wszechświata.
Zapewne - tak jak wszyscy, którzy zadają sobie pytania fundamentalne - chcielibyście poznać odpowiedź na pytanie, jak powstał wszechświat, my sami oraz wszystko to, co nas otacza.
Zdjęcie powyżej wyjaśnia wszystko.
Wszechświat powstał w Zgierzu a fotografia przedstawia jego stadium początkowe, jego zalążek. Skondensowaną pra-cząstkę materii od której wszystko się zaczęło.
To z niej wyrosło drzewo (pod którym dzisiaj można się fajowo i z poczuciem gracji wysikać), z drzewa zaś - cała planeta. Następnie narodziła się przestrzeń międzyplanetarna i promieniowanie kosmiczne, od którego szkodliwego wpływu chroni nas atmosfera. Pojawienie się istot żywych w postaci rozwielitek, pełzających gąsienic, owadów, kotów oraz taksówkarzy-kombinatorów było yeno kwestią przemian materii permanentnie mutującej w siatce czasu. Ludzie zaczęli się pałętać na końcu ...
Jak sami widzicie, nawet w dzisiejszych pełnych zblazowania i nudy czasach, prawda może jeszcze szokować.

poniedziałek, 19 marca 2012


Rok 1947. Roswell, niewielkie miasteczko w stanie Nowy Meksyk, USA. Jak wszyscy wiemy, doszło tam wówczas do katastrofy statku kosmicznego obcej cywilizacji. Skąd przybyli, z jakimi zamiarami? Tego się niestety nie dowiemy ... Olbrzymia część dokumentacji nadal pozostaje utajniona, a wszelkie informacje na ten temat noszą znamiona mitów i plotek ...
Czy administracja rządowa Stanów Zjednoczonych weszła w tajny układ z obcymi? Czy o losach świata decyduje ukryte konsorcjum, zarządzane przez Ziemian, skorumpowanych i szantażowanych przez astronautów obcej cywilizacji?

Jednak incydent z Roswell to zaledwie czubek lodowej góry. A może nawet - zasłona dymna, mająca za zadanie odwrócić uwagę od inwazji, odbywającej się gdzie indziej ... Po drugiej stronie globu.
Zamieszczone zdjęcia z okolic Zgierza mówią same za siebie. Oto ślady inwazji obcych. Fragmenty urządzeń ich statków, które uległy katastrofom za sprawą awarii lub też błędów pilotażu.
Przybywają do nas, niepostrzeżenie kolonizują Zgierz. Oczywiście - przy całkowitej aprobacie i milczeniu urzędu gminy.


Opodal dwóch, sąsiadujących ze sobą miejsc katastrof statków kosmicznych znalazłem kolejny, szokujący dowód: prawdopodobnie są to szczątki ciała obcego ... Porowata, nieokreślonego kształtu, zastygła substancja koloru niebieskiego.



Jaka przyszłość czeka Zgierz, tę kolebkę ludzkości i cywilizacji w starciu z żywiołem z przestrzeni kosmicznej? Czy lada moment dojdzie do konfliktu zbrojnego, na miarę tego, który rozegrał się 24 lata temu i o którym szerzej - niebawem? Czy ponownie będziemy zmuszeni zejść do podziemia i stanąć do partyzanckiej, nierównej walki z przybyszami z obcych planet?

To jest i to będzie blog o Zgierzu. Mieście, w którym zaczęła się historia wszechświata i rodzaju ludzkiego. Mieście - imperium, mieście - zalążku rzeczy wszystkich i popieprzonych.
A to jestem ja, czyli ten, który rozwikłał tę skrywaną przed wszystkimi tajemnicę i powziął zamiar jej stopniowego ujawniania. Systematycznego dostarczania dowodów PRAWDY.

Wbrew wszystkim i wszystkiemu. Nawet wbrew własnemu instynktowi samozachowawczemu, który skłania do życia w błogiej nieświadomości.

Oto jest surowy oddech wszechświata - lodowaty oddech ZGIERZA.